2019-10-08
Biur tłumaczeń nie należy postrzegać w kategorii instytucji, której zadaniem jest jedynie przyjmowanie zleceń od klientów i przekazywanie ich tłumaczom. Każdego dnia, tego typu firmy koordynują pracę swoich Wykonawców i dokładają wszelkich starań, aby otrzymali Państwo potrzebne translacje na czas.
A „że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło” dziś przyjrzymy się stereotypom, które sprawiają, że o biurach tłumaczeń nie zawsze mówi się pochlebnie. Wpływ na taki stan rzeczy mają następujące kwestie:
Firmy językowe w obliczu mitów
Spis treści: ukryj
- Przekonanie, że w biurach tłumaczeń zapłacimy więcej – rynek tłumaczeń jak każdy inny determinowany jest przez prawidła związane z popytem i podażą. Jeśli więc w danym czasookresie istnieje większe zapotrzebowanie na np. przekłady norweskiego to może się okazać, że zapłacimy za daną translację więcej. Wyjściem z tej sytuacji mogą okazać się właśnie firmy językowe. Współpracują one z wieloma Wykonawcami i mają bieżący wgląd w ich koszyk zleceń. Umiejętne rozdzielenie zleceń sprawia, że mniej odczuwalne są okresowe wahania cen.
- Zła renoma niektórych podmiotów – kłamstwa powtarzane wielokroć bardzo często stają się prawdą. To stare porzekadło ma odniesienie do całej branży tłumaczeniowej. Jego początku można doszukiwać się w nieuczciwych praktykach niektórych biur tłumaczeń, których działalność jest nastawiona jedynie na zysk. Wątpliwej jakości przekłady rzutują niestety na całą branżę i sprawiają, że wiele osób woli skorzystać z usług pojedynczego filologa.
- Bardzo silne stanowisko o niemożności uzyskania wysokiej klasy tłumaczeń – wielu klientów postrzega biura tłumaczeń jak nabywca detaliczny niektóre hipermarkety. Przeświadczenie, że jednostki te nie są w stanie sprostać ambitnym zadaniom jest jednak błędne. W naszej firmie przygotujecie Państwo nie tylko tłumaczenia dokumentów samochodowych i zaświadczeń, ale również skomplikowanych instrukcji obsługi i rozpraw naukowych. Pozostajemy do Państwa usług przez 7 w dni w tygodniu, zapewniając wysoki poziom usług.
- (…) Ale oni, korzystają z translatorów J – zupełnie odrębnym przedstawicielem biur tłumaczeń są podmioty, które działają jedynie online. Niemal automatycznie kojarzą się one wielu osobom z hochsztaplerstwem. Jeśli więc macie wątpliwości kto będzie Wykonawcą tłumaczenia to zapytajcie o to pracowników biura obsługi klienta. Firmy językowe korzystają ze skomplikowanego oprogramowania do zarządzania projektami oraz wielu narzędzi wspomagających ten proces. Nikt chyba jednak nie odważyłby się „wrzucić” całego tekstu w Google Translator i pobrać za to opłatę.